Meczet Szejka Zayeda w Abu Dhabi

Wielki Meczet Szejka Zayeda w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich to jeden z największych meczetów na świecie. Jednocześnie jest to jedna z najpiękniejszych budowli jakie widzieliśmy. Olśniewająca biel w połączeniu z błękitnym niebem zapiera dech w piersiach. Budowla wykonana jest w stylu perskim, mongolskim i mauretańskim.  Biały marmur został sprowadzony z Grecji i Włoch, a zdobienia wykonane są ze złota najwyższej próby. Kryształy to oczywiście Swarovski.

Szejk Zayed bon Sultan Al Nahyan to postać bardzo ważna dla mieszkańców Emiratów. Nie tylko, będąc prezydentem, zainicjował budowę tego meczetu, ale także dołożył wszelkich starań, aby zjednoczyć siedem emiratów leżących nad Zatoką Perską. Nazywany jest Ojcem Narodów. Na terenie Meczetu znajduje się jego mauzoleum.

Meczet jest naprawdę potężny – zajmuje powierzchnię 22 412 m kwa, dziedziniec posiada 1048 kolumn, ma 82 kopuły, a ta główna jest największą kopułą na świecie – 85 m wysokości. Znajduje się tu 7 pozłacanych żyrandoli, a największy z nich jest równocześnie największym na świecie – 15 metrów wysokości i waży aż 12 ton! W meczecie znajduje się także największy na świecie tkany dywan – 5600 m kw, 47 ton. Jego głównym projektantem był Irańczyk, a przy jego tkaniu pracowało aż 1200 tkaczy. Ma 2 miliardy splotów!

My po Emiratach podróżowaliśmy samochodem. Nie mieliśmy żadnych problemów z dojazdem, parkowaniem, biletami. Wszystko jest doskonale zorganizowane i oznaczone, a ludzie bardzo pomocni.

Wchodząc na teren meczetu kobiety muszą założyć abayę – ja jeszcze załapałam się na darmową wypożyczalnię, ale od niedawna trzeba ją zakupić, albo po prostu przyjechać w odpowiednim stroju. Są bardzo wygodne i wcale nie jest w nich tak gorąco, jak niektórzy opowiadają. Mężczyźni muszą mieć zakryte nogi.  Buty zostawia się na dziedzińcu w specjalnie przygotowanych szafkach. Nie są zamykane. Nie ma możliwości, aby muzułmanin coś ukradł na terenie meczetu – byłoby to świętokradztwo. Meczet zwiedza się na boso. Warto mieć okulary, bo albedo jest tak duże, że mocno oślepia!

Bez wątpienia było to jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie widzieliśmy. Jadąc przez pustynię, kiedy wokół tylko piach i autostrada, kiedy wjeżdża się do tego miasta, odczucia są naprawdę niesamowite!

 

      

  

   

   

@Nowiccyteam B&A